niedziela, 15 grudnia 2013

Opactwo cystersów w Lubiążu.

Fragment dziedzińca części barokowej (1913 r.).

Portal kościoła klasztornego (1913 r.).

Biblioteka klasztorna z freskami Bentuma (1913 r.).

Letni refektarz (1913 r.).

Fragment Sali Książęcej z figurami Mangolda (1913 r.).

sobota, 14 grudnia 2013

Bitwa nad Kaczawą 1813 r. (cz. III).

Strzelcy kompanii centralnych francuskich 1 i 16 pułków
strzelców konnych 1812 r. Rys.
R.Knötel.

Około godziny 14.00 szef sztabu Armii Śląska gen. mjr. von Gneisenau oraz kwatermistrz płk. Muffling osobistym rekonesansem ustalili, że Francuzi zajmują wzgórza na wysokości Dolnej Winnicy. Wobec takiego rozwoju wypadków Blücher zdecydował się na atak. Stojący dotąd bezczynnie pod Małuszowem XI korpus rosyjski gen. por. barona Osten-Sackena otrzymał rozkaz uderzenia na skrzydło i tyły francuskich wojsk stojących na Płaskowyżu. Rosjanie ustawili swoją artylerię na wzgórzu Gołębim na południe od Warmątowic. Otworzyli z tej pozycji ogień na oddaloną około 1500 metrów lekką kawalerię dywizji gen. Roussela. W tym samym czasie 16 dywizja piechoty gen. maj. Riepninskiego (2 pułki liniowe - 1.100 ludzi), słynna 27 dywizja piechoty gen. maj. Niewierowskiego (4 pułki liniowe, 2 pułki jegrów - około 3.000 ludzi) oraz 10 dywizja piechoty gen. mjr. Liwena III (3 pułki liniowe, 2 pułki jegrów - około 4.000 ludzi) rozwinęły się między północno-wschodnim zboczem wzgórza Gołębiego i zachodnią częścią parku warmątowickiego. Wzdłuż drogi Warmątowice-Kościelec stanęła kawaleria gen. por. Wasilczikowa. W pierwszej linii rozwinęła się dywizja kozaków gen. maj. Karpowa II (8 pułków kozaków dońskich, 1 pułk kozaków ukraińskich, 1 pułk Baszkirów, 1 pułk Kałmuków - około 4.000 ludzi). W drugiej linii stanęła 2 dywizja huzarów gen. maj. Łańskoja (4 pułki huzarów - 3.000 ludzi) oraz 3 dywizja dragonów gen. mjr Panczuliczewa (2 pułki dragonów - 500 ludzi). Kiedy Rosjanie zajmowali swoje pozycje rozpoczął się atak korpusu Yorcka. Jego artyleria stanęła także na wzgórzu Gołębim, na lewo do baterii rosyjskich. Za artylerią zajęła pozycje kawaleria rezerwowa płk von Wahlen-Jürgatza (2 pułki dragonów, pułk ułanów brandemburskich, 4 pułki landwehry konnej - około 2.500 ludzi). Na zachód od kawalerii rozwinęła się piechota. W pierwszej linii Yorck umieścił brygady gen. mjr. von Horna (pułk piechoty du Corps, batalion z Turyngii, 2 kompanie jegrów gwardii, 2 pułki pieszej landwehry, 3 szwadrony huzarów brandemburskich oraz 2 szwadrony konnej landwehry - w sumie 7.300 piechoty i 600 kawalerii) gen. mjr. von Hünerbeina (brandemburski pułk piechoty, 12 pułk rezerwowy piechoty, pułk pieszej landwehry, 2 szwadrony huzarów brandemburskich oraz 2 szwadrony konnej landwehry - w sumie 6.000 piechoty i 600 kawalerii). W drugiej linii stanęła brygada gen. mjr. ks. von Mecklembourg-Strelitz (2 pułki piechoty wschodniopruskiej, pułk pieszej landwehry, pułk huzarów meklemburskich - około 5.200 piechoty i 500 kawalerii). Odwód stanowiła doborowa brygada płk. von Steinmetza (batalion grenadierów wschodniopruskich, batalion grenadierów pułku du Corps, batalion grenadierów śląskich, batalion grenadierów zachodniopruskich, 2 pułki pieszej landwehry oraz elitarny pułk huzarów du Corps - w sumie7.500 piechoty, 750 kawalerii). Jako pierwsza skrajem płaskowyżu uderzyła na pozycje brygady gen. Meuniera 8 brygada gen. mjr. von Hünerbeina wsparta przez część 7 brygady gen. mjr. von Horna. Celem tego ataku była francuska artyleria na wzgórzu Krzyżowa. Gwałtowny ostrzał nie zatrzymał pruskich kolumn. Dwa bataliony francuskiej piechoty lekkiej asekurujące baterię wycofały się za wzgórze. Trzeci został rozbity w walce na bagnety przez 2 batalion pułku brandenburskiego (według pruskich przekazów z 800 żołnierzy tego batalionu ocalało zaledwie 150, są to dane zawyżone, pułki brygady Meuniera miały w batalionach najwyżej po 500-550 ludzi). Prusacy kontynuowali natarcie spychając francuskich strzelców oraz wspierającą ich kawalerię. Przekonany o rychłym załamaniu się przeciwnika Yorck wezwał na pomoc piechocie brygadę dragonów (zachodniopruski pułk dragonów, litewski pułk dragonów) płk. hrabiego von Donnersmarcka, prowadzoną osobiście przez płk. von Wahlen-Jürgatza. W centrum i na prawym skrzydle rozwinął on w linię 6 szwadronów. Na lewym skrzydle ustawił eszelonami 3 szwadrony. 

Landwehra piesza 1813 r. Od lewej: podoficer landwehry śląskiej, szeregowy landwehry śląskiej, oficer landwehry kurmarskiej, szeregowi landwehry kurmarskiej. Rys. R.Knötel.

Landwehra konna 1813 r. Od lewej: lansjer landwehry wschodniopruskiej, lansjer landwehry pomorskiej. Rys. R.Knötel.

Prawe skrzydło pruskiej szarży zostało odrzucone przez kawalerię gen. Roussela, który częścią swoich oddziałów wsparł piechotę Charpentiera (odznaczył się tutaj szczególnie 12 pułk strzelców konnych). Porażki dopełniło częściowe zniszczenie wspierającej atak dragonów Donnersmarcka artylerii konnej. Szwadrony lewego skrzydła wdarły się tymczasem na pozycje francuskiej artylerii i zdobyły nawet kilka armat. Chwilę później zostały jednak rozbite i zmuszone do ucieczki przez zdecydowany atak wchodzącej właśnie na Płaskowyż 8 dywizji piechoty gen. Brayera. Widząc kryzys pruskiego natarcia Sebastiani zdecydował się "pójść za ciosem" i rzucił do ataku 4 dywizję lekkiej kawalerii gen. Exelmansa. Jego pułki uderzyły na skrzydło pruskiej artylerii i front brygad von Horna i von Hünerbeina. Sytuację walczących w czworobokach Prusaków uratował ks. von Mecklembourg-Strelitz, który poprowadził do kontrataku 4 bataliony piechoty wschodniopruskiej wsparte przez 10 szwadronów kawalerii. Po zażartej walce francuska kawaleria musiała cofnąć się na pozycje wyjściowe. Tym razem Blücher postanowił przejąć inicjatywę i zarządził generalne uderzenie linie przeciwnika. 

II faza bitwy

Zamki i pałace na starej fotografii cz. I.

Pałac "Nowy Dwór" (Kowary) - początek XX wieku.

Renesansowy dwór wybudował w 1570 roku Caspar Schaffgotsch. W XIX wieku został kilkakrotnie przebudowany przez kolejnych dziedziców z rodu von Reuss, co wzbogaciło go o elementy neogotyckie i neorenesansowe.

Pałac "Nowy Dwór" (Kowary) - początek XX wieku.
Widok od strony parku.

Pałac w Samborowicach (pow. strzeliński) na początku XX wieku.

Pałac powstawał w trzech etapach - po 1809r., około 1859r. i 1878-1883. Efektem finalnym była neomanierystyczna rezydencja z przylegającym parkiem krajobrazowym. 

Pałac Cichy (gm. Małomice) na początku XX wieku.

Barokowy pałac powstał w latach 1718-20, w wyniku gruntownej przebudowy starszej siedziby. W 1840 roku kolejna przebudowa z inicjatywy hrabiego Dohna nadała pałacowi styl neoklasycystyczny i powiększyła go o jedno skrzydło.  

 Pałac w Kraskowie (pow. świdnicki) na początku XX wieku.

Barokowy pałac wzniesiony w 1653 roku na gruzach zniszczonego w czasie wojny 30-letniej  średniowiecznego zamku rodu Seidlitzów.  

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Kłodzkie widoki Friedricha Pompejusa cz. II.

Klasztor i kościół O.O Franciszkanów oraz szpital wojskowy
w Kłodzku (1738 r.). Rys. F. Pompejus.

Panorama Kłodzka 1737 r.
Rys. F. Pompejus.

Kościół Św. Katarzyny w Starym Wielisławiu.
Rys. F. Pompejus.

Kościół Św. Marcina w Żelaźnie.
Rys. F. Pompejus.

Kościół Św. Jerzego w Wojborzu. 
Rys. F. Pompejus.

niedziela, 8 grudnia 2013

Sudeckie widoki F. Koski (cz. IV).

Zamek w Kamieńcu Ząbkowickim (połowa XIX wieku).
Rys. F. Koska.

Pałac w Bukowcu (połowa XIX wieku). 
Rys. F. Koska.

Ruiny zamku Chojnik k. Jeleniej Góry (połowa XIX wieku).
Rys. F. Koska.

Pałac w Karpnikach (połowa XIX wieku).
Rys. F. Koska.

sobota, 7 grudnia 2013

Z archiwum "Tygodnika ilustrowanego" cz. II

Zamek w Grodźcu na Szlązku. Rys. F. Brzozowski.
"Tygodnik Ilustrowany" z 23 lipca 1881 r.

Wieża zamku Czajkowa (Czocha) w południowych Łużycach.
"Tygodnik Ilustrowany" z 24 grudnia 1881 r.

Wieża dawnego zamku Wlenia.
"Tygodnik Ilustrowany" z 24 grudnia 1881 r.

wtorek, 26 listopada 2013

Wrocław wg. Wernera - cz. IV.

Zamek "Przy Arsenale". Rys. F. B. Werner.

Katedra i zabudowania Ostrowia Tumskiego widziane od wschodu
(połowa XVIII wieku). Rys. F. B. Werner.

Kościół Św. Krzyża w połowie XVIII wieku. 
Rys. F. B. Werner.

Konwikt Jezuitów w połowie XVIII wieku.
Rys. F. B. Werner.

sobota, 9 listopada 2013

Bitwa nad Kaczawą 1813 r. (cz. II).

Francuska piechota liniowa 1813-14. Od lewej: fizylier,
fizylier,  woltyżer, grenadier, fizylier. Rys. R.
Knötel.


Ranek 26 sierpnia był deszczowy. Padało całą noc. W nocy przednia straż korpusu Yorcka pod dowództwem płk. von Katzlera (6 batalionów piechoty, 2 kompanie jegrów, 12 szwadronów kawalerii, 12 armat) rozłożyła biwak na wzgórzach na wschód od Winnicy. O świcie piechota von Katzlera zajęła pozycje na wschód od Dolnego Krajowa przy drodze do Janowic Wielkich. Większość kawalerii wraz z baterią artylerii konnej przeszła na południe od Krotoszyc. 2 kompanie jegrów wschodniopruskich (około 400 ludzi) oraz 3 szwadrony kawalerii przez most na Kaczawie weszły do wioski. Po godz. 12.00 uderzyła na nie 2 dywizja lekkiej kawalerii gen. dyw. barona Roussela d'Hurbala z II korpusu kawalerii Sebastianiego (11 i 12 pułki strzelców konnych, 5 i 9 pułki huzarów, 2 i 4 pułki szwoleżerów-lansjerów, w sumie około 2.800 ludzi). Ciągle padający deszcz nie pozwolił jegrom na użycie gwintowanych sztucerów, dlatego francuski atak wsparty przez artylerię konną bardzo szybko wyrzucił ich z Krotoszyc. W tym samym czasie na północ od Górnego Krajowa wyszły pierwsze oddziały XI korpusu gen. Gerarda prowadzone osobiście przez marsz. Macdonalda. W odległości około 1200 metrów na południowy-wschód zauważył on kawalerię grupy von. płk. von Katzlera (pułk ułanów brandemburskich i wschodniopruski pułk kawalerii narodowej (około 1.200 ludzi) stojącą na południe od mostu nad Kaczawą. Aby odblokować drogę kawalerii II korpusu Macdonald wysłał przeciwko Prusakom brygadę gen. Meuniera (3 i 14 pułki piechoty lekkiej - 2.500 ludzi) z 36 dywizji piechoty gen. Charpentiera wspartą przez 2 baterie artylerii pieszej (w tym jedną 12-funtową). W tej sytuacji von Katzler zaczął wycofywać swoje oddziały w kierunku Bielowic do głównych sił korpusu Yorcka. Postępujące za nimi lekkie pułki Meuniera przeszły przez Winnicę na wzgórze Krowiarka i rozwinęły się w kierunku południowo-zachodnim zabezpieczając w ten sposób mosty na Kaczawie i Nysie. Od lewego skrzydła Meuniera stanęła brygada piechoty gen. bryg. Simmera (22 pułk piechoty lekkiej, 10 pułk piechoty liniowej - 3.000 ludzi ). Dowództwo XI korpusu wraz z 35 dywizją piechoty, brygadą kawalerii gen. bryg. Montbruna oraz rezerwowym parkiem artylerii (około 5.000 piechoty i 1.000 kawalerii) przeszło na południe do Sichowa. Oddziały te rozwinęły się dalej na lewym skrzydle korpusu Louristona wypełniając tym samym lukę we francuskim centrum oraz osłaniając od południa przeprawy na Płaskowyż Janowicki. Około godziny 12.00 do Krotoszyc dotarły pierwsze oddziały 8 dywizji piechoty gen. dyw. Brayera (5 pułków liniowych, 2 pułki lekkie - około 5.800 ludzi) idące na czele III korpusu gen. Souhama. Na rozkaz marsz. Macdonalda pułki Brayera miały przejść na Płaskowyż i zająć wzgórza na wysokości Dolnego Krajowa. Ponieważ most w Krotoszycach był blokowany przez kawalerię Sebastianiego 8 dywizja musiała czekać na przeprawę prawie dwie godziny. Ruszyła dopiero około godz. 14.00, zostawiając jednak w Krotoszycach swoją artylerię i tabory.


Francuscy szwoleżerowie - lansjerzy 1812. Od lewej: szeregowy
i trębacz kompanii wyborczej 1 pułku, oficer
i szwoleżer 4 pułku. Rys. R.
Knötel.


Dywizje lekkiej kawalerii korpusu Sebastianiego po wejściu na Płaskowyż Janowicki zajęły pozycje na lewym skrzydle 36 dywizji. W pierwszej linii rozwinęła się lekka kawaleria gen. Roussela opierając się lewym skrzydłem o Tyńczyk Legnicki. Między prawym skrzydłem 2 dywizji a piechotą Meuniera stanęły 3 baterie artylerii konnej II korpusu. Za artylerią zajęła pozycje 4 dywizja lekkiej kawalerii gen. dyw. barona Exelmansa (4, 7, 20, 23, 24 pułki strzelców konnych, 6 pułk szwoleżerów-lansjerów, 11 pułk huzarów - w sumie około 2.600 ludzi). Manewry te utrudnione były przez ciągle padający deszcz. Ziemia rozmiękła od ulewy tak, że oddziały z najwyższym trudem posuwały się naprzód, szczególnie po drogach biegnących przez nadrzeczne wąwozy na Płaskowyż. Nysa i Kaczawa gwałtownie wezbrały i w wielu miejscach wystąpiły z brzegów. Drogi dojazdowe do mostów zostały w wielu miejscach zalane przez metrowej wysokości rwącą wodę. W błocie grzęzły zaprzęgi artylerii oraz tabory. Tworzyły się zatory poważnie opóźniające lub nawet uniemożliwiające wejście do walki poszczególnych jednostek Armii Bobru. Ich konsekwencją było min. pozostawienie na lewym brzegu dywizji ciężkiej kawalerii. Problemy miała nawet piechota. Wielu żołnierzy właśnie na przeprawach pogubiło buty. Trzeba tutaj podkreślić, że opisana sytuacja nie dotyczyła Płaskowyżu Janowickiego. Na jego obszarze mimo ulewy ziemia była na tyle twarda, że możliwe były działania dużych formacji kawalerii.
Podczas gdy główne siły Armii Bobru wychodziły na Płaskowyż Janowicki na południu, między Mniszym Lasem i Łaźnikami V korpus gen. dyw. Lauristona przy wsparciu 35 dywizji piechoty gen. bryg. d'Henina z XI korpusu gen. dyw. Gerarda odrzuciły, stanowiący przednią straż lewego skrzydła Armii Śląskiej, rosyjski VI korpus gen. por. Szczerbatowa prowadzony osobiście przez gen. hrabiego Langerona. Wobec przewagi przeciwnika Rosjanie cofnęli się za linię Błotnicy i około godz. 12.30 rozwinęli się między Męcinką i Słupem. W pierwszej linii na lewym skrzydle stanął VIII korpus piechoty gen. por. de Saint-Priesta (ok. 7.000 piechoty, 1.400 regularnej kawalerii i 1.200 Kozaków, 48 armat). W centrum rozwinął się IX korpus piechoty gen. por. Ołsuwiewa (6.800 piechoty, 24 armaty). Prawe skrzydło zajął VI korpus piechoty gen. por. Szczerbatowa (9.400 piechoty, 24 armaty). W drugiej linii jako odwód znalazł się X korpus piechoty gen. por. Kapcewicza ( ok. 8.000 piechoty i 36 armat), I korpus kawalerii rezerwowej gen. por. Korffa (2.700 kawalerii regularnej i 4.500 Kozaków) oraz artyleria rezerwowa (55 armat).

Piechota liniowa 1812-15. Od lewej: muszkieter, grenadier,
grenadier w płaszczu, oficer w mundurze polowym,
oficer w mundurze wyjściowym.
Rys. R. Knötel.

Rosyjska artyleria 1812-14. Od lewej: oficer artylerii konnej w mundurze polowym, oficer sztabowy artylerii pieszej, kanonier artylerii pieszej, podoficer artylerii pieszej, podoficer artylerii konnej w paradzie, dobosze artylerii pieszej. Rys. R. Knötel.


I faza bitwy.