niedziela, 2 czerwca 2013

Historia zamku w Świnach cz. III

Widok na Średni Zamek i klatkę schodową Górnego Zamku.

Hej, użyjmy żywota!

Następcą sławnego zbója Guncela II był jego syn Burgmann. Urodził się w 1456 roku. Pojął za żonę Małgorzatę z Borschnitzów, która wniosła mu w posagu Dobromierz oraz pięć innych folwarków. Nie zapisał się w historii żadnym szczególnym wyczynem poza tym, że dożył… 110 lat (zmarł w 1566 r.). Nawet dzisiaj, kiedy żyjemy znacznie dłużej niż w średniowieczu, byłby to wiek godny pozazdroszczenia. Tym bardziej, że Burgmann do końca swoich dni zachował doskonałą kondycję i jasność umysłu. Zmarł tylko dlatego, że... przeziębił się na polowaniu. Zaiste trudno wyobrazić sobie studziesięciolatka galopującego konno przez lasy i pola.
Tajemnicą długowieczności Burgmanna był z pewnością typowy dla tamtej epoki aktywny tryb życia. On sam z pewnością wspomniałby jeszcze o… częstym spożywaniu dużych ilości wina. Już domniemanego krzyżowca Henryka zapamiętano m.in. jako tęgiego pijaka. Burgmann okazał się godnym następcą swego przodka. Jego czara na wino miała ponoć pojemność 10 litrów.
Jego syn Hans ur. w 1510 r. przez większość życia miał na skutek małżeństwa niejakie problemy z kultywowaniem rodzinnej tradycji. Ożenił się bowiem z żarliwą protestantką Barbarą z Rotkirchów. Musiała to być kobieta o bardzo silnym charakterze, skoro wymogła na mężu nauczenie się na pamięć całego katechizmu Lutra. Każdego wieczora studiowali razem Pismo Święte i dopiero gdy bezbłędnie wyrecytował wybraną stronę nieszczęsny Świnka mógł wychylić upragnioną czarę wina. Małżeństwo to miało jednego syna Adama. Adoptowali również Urszulę, córkę kuzyna Zedlitza z Prusic. Oboje dożyli sędziwego jak na swoją epokę wieku. Kiedy Barbara zmarła, Hans miał 80 lat. Zgodnie z zasadą „życie zaczyna się z 80.” zaczął natychmiast intensywnie odrabiać cnotliwie przeżyte lata. Ożenił się z 15-letnią Katarzyną z Sommerfeldów, z którą spłodził jeszcze dwóch synów: Hansa Zygmunta (ur. w 1591 r.) oraz drugiego, nieznanego imienia, który zmarł w dzieciństwie. Wyczyn, trzeba przyznać, niezwykły, niezależnie od epoki.
W jakim zamku żyli obaj tak wyjątkowi Świnkowie? Główną budowlą wciąż była potężna wieża mieszkalna wzniesiona w czasach Henryka „Krzyżowca”. Razem z otaczającym ją murem kurtynowym tworzyła tzw. Zamek Wysoki. Guncel II postawił przy niej od zachodu duży budynek mieszkalny, dwukondygnacyjny i nakryty dachem dwuspadowym. Między nim i wieżą Henryka znajdowała się ówczesna brama wjazdowa. Dzisiaj ta część zwana jest Zamkiem Średnim. Guncel rozbudował również mury, obejmując nimi „plac turniejowy”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz